piątek, 14 stycznia 2011

"człowiek" - za dumnie to brzmi

szkoda, że mój głos tak mało się liczy.
szkoda, że pełno jest ludzi bez wyobraźni, którzy by tylko tłumaczyli, resocjalizowali i dawali kolejne szanse.
bo gdyby to ode mnie zależało, to KAŻDY kto znęca lub kiedykolwiek znęcał się nad stworzeniami słabszymi (czy to umysłowo czy fizycznie) dostałby kulę w łeb lub krzesło. bez względu na wiek, poczytalność czy motywy ...
szkoda, że to taki zdziczały kraj, gdzie można kotem rzucać o ściany, psu urwać głowę lub doprowadzić do rozjechania go przez pociąg. bo naprawdę wątpię, że kara będzie adekwatna do czynu. jakby to było dziecko, nie byłoby wątpliwości. a ja się pytam: jaka jest różnica między psem czy kotem a dzieckiem? bo dla mnie żadna. każde z tych stworzeń czuje ból, głód, zimno, miłość, przywiązanie... to czym one się różnią, do cholery? i błagam, niech mi tu nikt nie pierdzieli o duszy, bo coraz bardziej jasnym jest że człowiek, jako gatunek, jej nie posiada.
może to nie jest humanitarne z mojej strony, ale życzę tym "ludziom", którzy popisali się w ten sposób swoim "człowieczeństwem", żeby zdychali w najgorszych męczarniach i w końcu zdechli.